Już jutro Setsubun, czyli według kalendarza lunarnego pierwszy dzień wiosny! Czemu znowu piszę o japońskim święcie? Ponieważ Japończycy są mistrzami celebracji. Panuje stereotyp pokornego, szarego Japończyka, ale to właśnie japońskie festiwale nie mają sobie równych. Wszystkim widzianym przeze mnie w Kraju Gejsz i Samurajów świętom towarzyszyła atmosfera rodzinnego pikniku, były występy związane z lokalnym folklorem, zaś uczestnicy wczuwali się w atmosferę do tego stopnia, że zakładali tradycyjne stroje. Podobnie sprawa ma się z Setsubun - jedną z najstarszych tradycji Japonii.
Setsubun obchodzone jest obecnie 3 lutego. Święto to narodziło się w XIIIw. i polegało na wypędzeniu demonów przez silny zapach palonych suszonych głów sardynek i drewna, oraz hałas bębnów. Jednak za pierwowzór Setsubun uważa się tsuina - festiwal, który dotarł do Japonii z Chin w VIIIw. Setsubun pierwotnie był rodzajem powitania nowego roku (kalendarz lunarny).
Najpopularniejsze zwyczaje
Dzisiaj ze świętem Setsubun związanych jest kilka tradycji. Przede wszystkim Toshiotoko [czyt.: tosiotoko], czyli człowiek urodzony w roku, któremu patronuje ten sam chiński zodiak, co bieżącemu roku, lub ew. głowa rodziny, zakłada maskę demona. Następnie rzuca się za próg domu fuku-mame, czyli fasolki szczęścia (są to upieczone ziarna soi).
Rzucając fasolki należy krzyczeć: Demony na zewnątrz! Szczęście do środka! [jap.: Oni-wa soto! Fuku-wa uchi! czyt.:oni-ła soto! Fuku-ła uci!]. Rozrzucone fasolki trzeba pozbierać i zjeść ich tyle ile ma się lat, a nawet o jedną więcej, by zapewnić sobie zdrowie również w nadchodzącym roku. Zwyczaj ten nazywa się mame-maki. Od znajomej dowiedziałam się jednak, że tradycja tradycją, ale raczej tylko dzieci bawią się w zjadanie fuku-mame i nikt nie oczekuje od dorosłych by zjedli kilkadziesiąt fasolek.
źródło:japontotal.com Zestaw fasolki + maska |
Istnieje wiele teorii skąd wziął się ten rytuał. Jedna z najbardziej popularnych została zawarta w Kyougen [czyt.: kjoogen] (komediowej sztuce No) wystawianej w świątyni Mibu w Kioto. W dużym skrócie sztuka opowiada o ogrze, który się przebrał i wszedł do domu starej wdowy. Ogr ten posiadał magiczny tłuczek i z jego pomocą wyczarował piękne kimono. Wdowa uległa urodzie szaty i postanowiła upić ogra, by mu ją skraść. Chciwość kobiety była jednak tak wielka, że wdowa postanowiła ukraść również magiczny tłuczek. Zaskoczony ogromną pazernością wdowy ogr postanowił ukazać jej swe prawdziwe oblicze. Stara kobieta tak się wystraszyła, że w histerii zaczęła rzucać w ogra czym popadnie. Pod ręką miała ziarna soi, a cios nimi zadany musiał być naprawdę bolesny, ponieważ ogr uciekł pozostawiając wdowę mniej zachłanną lecz mądrzejszą i zdrowszą.
Mame-maki podobno wywodzi się z regionu Kansai lub Kinki, lecz dzięki odpowiedniemu marketingowi rozprzestrzenił się na cały kraj. Tak więc teraz niezbędne akcesoria bez problemu kupić można w każdym japońskim markecie w formie gotowego zestawu, czyli torebki fasolek wraz z maską. Wspomniałam o odstępstwach od tradycji. Również w kwestii samych fasolek pojawiła się pewna elastyczność, bowiem możliwe jest zakupienie zestawu z orzeszkami, lub fasolkami pokrytymi cukrem.
Dla dzieci frajdą jest nie tylko samo rzucanie i jedzenie fasolek, ale również samodzielne wykonanie maski demona (można ją kupić, ale dzieci na ogól preferują te własnoręcznie wykonane). Di jest jeszcze za mała na taką zabawę, ale w przyszłym roku z pewnością coś przygotujemy (dla tych, którzy chcieliby się zabawić w japoński pierwszy dzień wiosny zamieszczam na końcu tekstu propozycje wspólnych zabaw i prac plastycznych).
Drugą związaną z Setsubun tradycją jest nori-maki, czyli jedzenie niepokrojonego rulonu makizushi (tzw. eho-maki, czyli rolka szczęśliwego kierunku), będąc zwróconym w szczęśliwym dla danego roku kierunku świata i w absolutnej ciszy. Tym, który podołają temu zadaniu (a nie jest to łatwe, bo rolka ma ok 20cm długości) towarzyszyć będzie szczęście w interesach, długowieczność i zdrowie.
Rolka może mieć różne nadzienie. W niektórych regionach środek musi być siedmiobarwny, tak by każdy kolor symbolizował jednego z siedmiu bogów szczęścia (shichi fukujin - czyt.: sici fukudzin).
Dla dzieci frajdą jest nie tylko samo rzucanie i jedzenie fasolek, ale również samodzielne wykonanie maski demona (można ją kupić, ale dzieci na ogól preferują te własnoręcznie wykonane). Di jest jeszcze za mała na taką zabawę, ale w przyszłym roku z pewnością coś przygotujemy (dla tych, którzy chcieliby się zabawić w japoński pierwszy dzień wiosny zamieszczam na końcu tekstu propozycje wspólnych zabaw i prac plastycznych).
Drugą związaną z Setsubun tradycją jest nori-maki, czyli jedzenie niepokrojonego rulonu makizushi (tzw. eho-maki, czyli rolka szczęśliwego kierunku), będąc zwróconym w szczęśliwym dla danego roku kierunku świata i w absolutnej ciszy. Tym, który podołają temu zadaniu (a nie jest to łatwe, bo rolka ma ok 20cm długości) towarzyszyć będzie szczęście w interesach, długowieczność i zdrowie.
Rolka może mieć różne nadzienie. W niektórych regionach środek musi być siedmiobarwny, tak by każdy kolor symbolizował jednego z siedmiu bogów szczęścia (shichi fukujin - czyt.: sici fukudzin).
żródło:tashlouise.info Szczęśliwy kierunek na rok 2015 |
W Osace mówi się, że zwyczaj ten powstał kiedy młoda Geisza zjadła ten przysmak by zapewnić sobie stałość swego ulubionego klienta w nadchodzącym roku. Początkowo ta tradycja miała charakter lokalny (wywodzi się chyba z Kansai), ale obecnie, podobnie jak mame-maki, rozprzestrzeniła się już na całą Japonię.
Mniej znane tradycjeLokalnie można spotkać domy udekorowane z zewnątrz gałązkami sakaki (cleyera japonica), które jest uznawane przez shinto za święte drzewo, oraz głowami sardynek, ząbkami czosnku, czy cebulą. Zgodnie z wierzeniami taki talizman ma trzymać demony z dala od domostwa (podobnie jak u nas czosnek odstrasza wampiry), chociaż na pewno nie utrzyma z daleka okolicznych kotów (^_-).
Inne mało popularne zwyczaje to: picie ciepłej imbirowej sake, co ma zapewnić zdrowie, czy wnoszenie do domu narzędzi (używanych na zewnątrz, czyli tradycyjnie w polu), aby złe duchy nie wywołały na nich rdzy.
Podobno gejsze też mają swoje tradycje związane z tym świętem. Należy do nich przebieranie się, często nawet za mężczyzn, podczas tych spotkań z klientami które odbywają się właśnie w dniu Setsubun.
Mniej znane tradycjeLokalnie można spotkać domy udekorowane z zewnątrz gałązkami sakaki (cleyera japonica), które jest uznawane przez shinto za święte drzewo, oraz głowami sardynek, ząbkami czosnku, czy cebulą. Zgodnie z wierzeniami taki talizman ma trzymać demony z dala od domostwa (podobnie jak u nas czosnek odstrasza wampiry), chociaż na pewno nie utrzyma z daleka okolicznych kotów (^_-).
Inne mało popularne zwyczaje to: picie ciepłej imbirowej sake, co ma zapewnić zdrowie, czy wnoszenie do domu narzędzi (używanych na zewnątrz, czyli tradycyjnie w polu), aby złe duchy nie wywołały na nich rdzy.
Podobno gejsze też mają swoje tradycje związane z tym świętem. Należy do nich przebieranie się, często nawet za mężczyzn, podczas tych spotkań z klientami które odbywają się właśnie w dniu Setsubun.
Poza domem
We wstępie pisałam o festiwalach. Otóż z okazji pierwszego dnia wiosny tłumy gromadzą się na terenach świątyń, gdzie organizowane są obchody. Oczywiście w każdej świątyni wygląda to inaczej. Czasem jest wystawiana sztuka kyougen, czasem są tradycyjne tańce lub zapasy sumo. Jedyny wspólny mianownik to rzucanie fasolek. Do tego zdarza się, że ze świątyni przeganiany jest ogr, a nawet takiego ogra można spotkać na ulicy - wtedy koniecznie rzuć w niego garścią fasolek i krzyknij: Oni-wa soto! Fuku-wa uchi!
Zachęcam do obejrzenia poniższego filmiku z obchodów Setsubun w Kanda Myojin w roku 2012. Autor filmiku dodał angielskie napisy pomagające zorientować się w sytuacji.
W okresie poprzedzającym setsubun w sklepach pełno jest fuku-mame, masek demonów, rolek eho-maki, czy choćby zabawnych ciastek w związanych ze świętem formach.
Zachęcam do obejrzenia poniższego filmiku z obchodów Setsubun w Kanda Myojin w roku 2012. Autor filmiku dodał angielskie napisy pomagające zorientować się w sytuacji.
źródło:kikuko-nagoya.com Obchody w świątyni: Ogr uciekający przed deszczem fasolek. |
źródło:galleryhip.com Obchody w świątyni Sensoji: dzieci już szykują fasolki by przegonić demona |
źródło:bigyosun.com Niekończące się sklepowe lady z eho-maki. |
źródło:karasuma.keizai.biz Ciastko w kształcie demona |
Prace plastyczne
Na koniec obiecałam kilka pomysłów na zabawy i prace plastyczne do wykonania z dziećmi.
Możecie wspólnie przygotować eho-maki w wersji słodkiej lub tradycyjnej. Słodkimi ehomaki mogą być naleśniki. Możecie też przygotować roladę na biszkopcie. Dzieci z pewnością będą miały frajdę wymyślając składniki, a następnie pałaszując swoje dzieła. Eho-maki na słono mogą być tradycyjnymi makizushi, ale mogą to też być naleśniki na słono, lub tortile. Oczywiście nadzienie takich zawijańców powinno być na tyle lepkie by nasze dzieło się nie rozleciało. Przykładowo tortilla posmarowana serkiem śmietankowym z łososiem wędzonym, cytrynką i koperkiem (nie przesadź z liczbą składników - zbyt duża ich ilość może utrudnić sklejenie całości).
Jeśli nie chcecie odgrywać wypędzania ogra możecie zagrać w grę wymagającą celnego oka. TUTAJ znajdziesz szablony i instrukcję wykonania zabawki. Gra jest banalnie prosta należy tak długo rzucać fasolkami/orzeszkami w wizerunek ogra, aż przekręci się wizerunek szczęścia.
Oczywiście najpopularniejszą pracą plastyczną są maski. W zależności od poziomu zaawansowania. Możecie wspólnie zrobić maskę z papierowego talerza (instrukcje i szablony TUTAJ i TUTAJ), lub bardzo pracochłonną lecz efektowną maskę 3D (instrukcje i szablony TUTAJ i TUTAJ).
Innym jeszcze pomysłem jest zrobienie figurki trola z rolki po papierze toaletowym (TUTAJ).
Osobiście jestem fanką origami, ponieważ uczy ono skupienia, precyzji oraz rozwija dziecko manualnie, dlatego wrzucam też filmiki z instrukcjami wykonania ogrów w tej technice.
Prosty ogr wersja 1:
Prosty ogr wersja 2:
Udanego przeganiania demonów i samego zdrowia i szczęścia w nadchodzącym roku lunarnym (^_^)
Jeśli nie chcecie odgrywać wypędzania ogra możecie zagrać w grę wymagającą celnego oka. TUTAJ znajdziesz szablony i instrukcję wykonania zabawki. Gra jest banalnie prosta należy tak długo rzucać fasolkami/orzeszkami w wizerunek ogra, aż przekręci się wizerunek szczęścia.
źródło:cp.c-ij.com |
Oczywiście najpopularniejszą pracą plastyczną są maski. W zależności od poziomu zaawansowania. Możecie wspólnie zrobić maskę z papierowego talerza (instrukcje i szablony TUTAJ i TUTAJ), lub bardzo pracochłonną lecz efektowną maskę 3D (instrukcje i szablony TUTAJ i TUTAJ).
źródło:cp.c-ij.com i dltk-kids.com |
Innym jeszcze pomysłem jest zrobienie figurki trola z rolki po papierze toaletowym (TUTAJ).
źródło:dltk-kids.com |
Prosty ogr wersja 1:
Prosty ogr wersja 2:
Udanego przeganiania demonów i samego zdrowia i szczęścia w nadchodzącym roku lunarnym (^_^)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz