piątek, 10 października 2014

Karate Kid, czyli jak japońska sztuka walki stała się naszym sprzymierzeńcem w opiece nad dzieckiem

źródło: japantimes.co.jp


Wróciwszy z rezonansu kręgosłupa, postanowiłam zgłębić temat urazów spowodowanych opieką nad niemowlęciem. Nie wiem czy wiecie, że ból pleców oraz zapalenie ścięgna nadgarstka są podobno najczęstszymi dolegliwościami wśród świeżo upieczonych matek. Urazy te spowodowane są częstym (niewłaściwym) podnoszeniem oraz noszeniem dzieci. Aby ulżyć obolałym rodzicom, pewien japoński fizjoterapeuta sporządził wytyczne będące połączeniem technik zaczerpniętych z kobujutsu [czyt. kobudziutsu] (okinawska sztuka walki) i wykonywanych codziennie ruchów i czynności. Jego podejście skupia się na łagodzeniu nacisku na różne części ciała, poprzez rozkładanie obciążenia oraz wykorzystywanie siły całego ciała.


Shinichiro Okada [czyt. Siniciro Okada] (42l.) jest znany przede wszystkim z metod podnoszenia, noszenia itp. stworzonych dla pielęgniarzy i opiekunów osób z ograniczoną sprawnością ruchową. Wpadł on na pomysł wykorzystania technik okinawskiej sztuki walki, kiedy opiekując się osobami z niepełnosprawnością zauważył, iż wiele jego kolegów i koleżanek po fachu odchodziło z powodu bólu pleców. Potem postanowił zaproponować wykorzystanie podobnych metod opiekunom małych dzieci. Pamiętajmy przy tym, że wielu Japończyków śpi na futonach, czyli materacach rozłożonych na podłodze. Kiedy rodzi się dziecko, rodzice często nie kupują łóżeczka, lecz maluszek śpi z nimi. Dlatego ich plecy są szczególnie narażone na obciążenia (maluszek podnoszony jest aż z poziomu podłogi).


Podczas warsztatów kobujutsu, które odbyły się w czerwcu br., Okada zaprezentował grupie, jak zmniejszyć nacisk na plecy i biodra. Na przykład, podnosząc z łóżka śpiące niemowlę, należy uklęknąć na jednym kolanie zwracając tors w kierunku łóżka. Następnie wsunąć jedną rękę (wierzchem dłoni ku górze)pod plecki, a drugą pod pupę dziecka. Aby unieść dziecko trzeba odwrócić dłoń do wewnątrz i wrócić do pozycji stojącej zwracając się w kierunku kolana, na którym klęczeliśmy.

rysunek na dole: 

Aby unieść dziecko trzeba odwrócić dłoń do wewnątrz i wrócić do pozycji stojącej zwracając się w kierunku kolana, na którym klęczeliśmy.


Według Okady równie ważny, jak odpowiednia technika podnoszenia, jest właściwy sposób trzymania dziecka. Cały ciężar niemowlęcia nie powinien spoczywać na rękach, lecz należy dziecko otoczyć górną częścią ciała. Zamiast stać wyprostowanym, lepiej delikatnie się zgarbić i ugiąć kolana [patrz zdjęcie]. Kiedy ręka podtrzymująca pupę dziecka się zmęczy, napięcie ze ścięgien zdejmiemy odwracając rękę wierzchem ku górze.


Zamiast stać wyprostowanym (zdjęcie po prawej stronie), lepiej delikatnie się zgarbić i ugiąć kolana (zdjęcie po lewej stronie).



Kiedy ręka podtrzymująca pupę dziecka się zmęczy, napięcie ze ścięgien zdejmiemy odwracając rękę wierzchem ku górze.

Wśród innych praktycznych porad Okady znajdziemy też wskazówkę dotyczącą noszenia toreb. W Japonii większość kobiet nosi zarówno torebki jak i papierowe torby z zakupami na, zwróconym wierzchem ku górze, przedramieniu. Okada sugeruje, że zgięcie palca środkowego i serdecznego minimalizuje napięcie w przedramieniu.


Okada sugeruje, że zgięcie palca środkowego i serdecznego minimalizuje napięcie w przedramieniu.


Warsztaty Okady spotykają się z pozytywnym odbiorem. Wielu uczestników mówi, że już nie może się doczekać, kiedy będzie mogło wypróbować te metody, a nawet żałują, iż nie poznali ich zanim zostali rodzicami.


Akiko Matsuo (36l.) wspomina, jak dużą ulgę przyniosło jej wdrożenie technik Okady: Byłam na skraju zapalenia ścięgien nadgarstka, ale jak tylko zastosowałam metody kobujutsu od razu się poprawiło.
Los chciał, że Matsuo pracowała w wydawnictwie. Postanowiła pomóc Okadzie wydać książkę o jego metodzie, ponieważ chciała, aby inne matki również poznały jego techniki.

Okada ma swoją stronę internetową. DVD i książki na temat jego metod można zakupić w sieci, a na youtube.com, aż roi się od filmików instruktażowych dotyczących techniki opartej na kobujutsu. Niestety jednak wszystkie wydania są w języku japońskim.

Z perspektywy czasu, przeklinając codziennie bolący kręgosłup, kolano i nadgarstki, żałuję, że w szkole rodzenia, w ramach zajęć z fizjoterapeutą lub na temat opieki nad noworodkiem, nie nauczono mnie prawidłowej postawy podczas podnoszenia, czy trzymania niemowlęcia. Myślę, że na takim poszerzeniu programu zyskałoby gro przyszłych rodziców, a kolejki do ortopedy uległy by skróceniu(^_^).


Fragmenty książki Shinichiro Okady.

 

Źródło:

http://shinichiro-okada.com/index.html

http://www.japantimes.co.jp/

http://pds.exblog.jp/

http://iryou.chunichi.co.jp/

http://www.amazon.co.jp/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz