środa, 7 stycznia 2015

Urodzinowa kapsuła czasu, czyli pomysł na zachowanie wspomnień z pierwszych urodzin dziecka

źródło: etsy.com

Pierwsze urodziny dziecka, to wyjątkowe wydarzenie. Cała rodzina wydzwaniała do mnie w celu konsultacji prezentu, z propozycją pomocy w przygotowaniach oraz z pytaniami o kapsułę.

Na temat samych urodzin, ich przygotowania (od menu po dekoracje) pisałam TUTAJ. Wspomniałam wówczas, że zdecydowałam się zrobić Urodzinową Kapsułę Czasu. Pomysł zaczerpnęłam z zagranicznych stron internetowych. Założenie jest proste: chodzi o to by zamknąć w "kapsule" wspomnienia z pierwszego roku życia maluszka i wyjąć je siedemnaście lat później, czyli w osiemnaste urodziny dziecka.
Pomysł przypadnie do gustu tym, którzy tak jak ja są sentymentalni i lubią wspominać jak to kiedyś było.
Jeśli zdecydujesz się na zrobienie kapsuły, musisz liczyć się z ewentualną niechęcią i krytyką rodziny. Nie każdy ma chęć wymyślać co by tu do kapsuły dołożyć i mogą się znaleźć tacy, którzy stwierdzą, że zawracasz im głowę. Jednak przy odrobinie dobrej woli i współpracy z pewnością uda się Wam skompletować ciekawą zawartość.
Miejmy świadomość, że za te kilkanaście lat części osób już z nami nie będzie. Z jednej więc strony kapsuła może się wydawać pomysłem na poły przerażającym, ale z drugiej strony będzie to (jakże osobista) pamiątka po krewnym, którego być może ledwo będzie pamiętać.

Druga przykrość może spotkać Cię po tych siedemnastu latach, kiedy kapsuła zostanie otwarta, a Twoje dorosłe już dziecko nie wykaże żadnego nią zainteresowania (na tę ewentualność leżakuję już od roku wino (^_-))

Zacznijmy jednak od początku.

Skąd wziąć kapsułę?
Osobiście nie planowałam zakopywania kapsuły w ogródku, dlatego zdecydowałam, że kapsuła Di będzie po prostu ozdobnym pudełkiem wielkości mniej więcej pudełka po butach.
Najprostsze rozwiązanie, ale równocześnie nie najtańsze, to zamówienie pudełka ozdobionego przez kogoś, kto zajmuje się scrapbookingiem. Wtedy możemy dokładnie opisać czego oczekujemy, kolorystykę, napisy itp. Płacimy i czekamy na efekt.

Ja wybrałam rozwiązanie pośrednie. Kupiłam pudełko ozdobne (tzw. na prezent), a następnie akrylową farbką dodałam informację, czyja to kapsuła i kiedy należy ją otworzyć (więcej informacji w opisach pod zdjęciami).

Materiały: pudełko ozdobne, farbka akrylowa, pojemniczek z wodą, cieniutki pędzelek, kalka (tak właśnie, zwykła kalka kopiująca tzw. maszynowa), wzór, który chcesz przenieść na pudełko i cienko piszący twardy długopis.

Wybrany motyw/napis przenieś na pudełko za pomocą kalki i długopisu.
Odbity przez kalkę kontur wypełnij farbką.
Na tym zdjęciu widać (u góry) napis wypełniony farbką i (u dołu) kontur odbity przez kalkę, za którego wypełnianie zaraz się zabiorę.
Nie zapomnij dodać datę otwarcia kapsuły.

Rozwiązanie najtańsze, ale pochłaniające najwięcej czasu, to po prostu samodzielne ozdobienie pudełka po butach kolorowymi papierami, taśmami washi, zdjęciami, lub jakkolwiek Ci się podoba.

Jeśli jednak naprawdę chcesz zakopać kapsułę w ogródku, do zadania musisz podejść z głową. Po pierwsze to jest bardzo kosztowna opcja. Serio. Baaaardzo kosztowna!
Po wstępnym wywiadzie znalazłam jeden sklep internetowy w Polsce sprzedający kapsuły i to bardzo profesjonalne. Cena 4.000PLN.
Zagranicą kapsuły są dosyć popularne więc najprostszą, niewielką, cylindryczną kupisz już za 40USD. Ale to nie koniec wydatków. Pomijając koszt transportu z zagranicy, trzeba się jeszcze zaopatrzyć w poduszeczki odciągające wilgoć, specjalne koperty chroniące przed mikrobami i multum tym podobnych akcesoriów. Te akcesoria są naprawdę niezbędne jeśli za te siedemnaście lat nie chcesz przeżyć rozczarowania, bo zawartość kapsuły zgnije.
Jeśli to Cię nie zniechęciło i wciąż chcesz zakopać kapsułę w ziemi, to TUTAJ znajdziesz wszystko co będzie Ci potrzebne. No może z wyjątkiem szpadla (^_-).

Poinformuj gości
Jak już pisałam TUTAJ zdecydowałam się na papierowe zaproszenia na przyjęcie urodzinowe maluszka. Do koperty dołączyłam informację o tym, że będziemy tworzyć kapsułę oraz prośbę o przyniesienie czegoś niewielkiego kojarzącego się z minionym rokiem, dzieckiem lub jego urodzinami.




Co schować do kapsuły
Dołączyłam również coś w rodzaju ankiety, a dokładnie list z lukami do wypełnienia przez gości. Moim celem było ułatwienie gościom decyzji o tym jaką wiadomość zostawić dla osiemnastoletniej Di. Oczywiście powiedziałam, że jest to tylko propozycja i że każdy może po prostu napisać coś od siebie.

Ankieta podobnie jak zaproszenie była ozdobiona monogramem Di.

Pytanie: co oprócz życzeń włożyć do kapsuły? U nas dominowały zdjęcia rodzinne. Znalazła się też oczywiście gazeta z dnia pierwszych urodzin (zachowaliśmy również gazetę z dnia narodzin Di), pamiątki rodzinne darzone sentymentem, a nawet zdjęcia miejsc ważnych dla Warszawiaków i/lub dla rodziny (ciekawe jak te miejsca zmienią się w ciągu prawie dwóch dekad).
Najlepiej zadać sobie pytanie, co byłoby dla Ciebie ciekawe lub wartościowe gdybyś to Ty otworzył(a) taką kapsułę w dniu osiemnastych urodzin?
Ogranicza Cię tu tylko wyobraźnia i rozmiary kapsuły (^_-).
Ważna uwaga: Na odwrocie rozsyłanego przeze mnie listu była rubryka dotycząca pamiątki załączanej do kapsuły. Chodzi o to by w momencie otwarcia kapsuły wiadomo było kto, co i dlaczego do niej włożył.

Co dalej?
Zamknij kapsułę, lub zapieczętuj dla lepszego efektu. I schowaj najlepiej w miejscu niedostępnym dla dziecka. W moim przypadku kapsuła wylądowała na najwyższej półce w garderobie, schowana dla niepoznaki w jeszcze inne pudełko.

Podsumowując myślę, że największy problem jaki pojawił się przy tworzeniu kapsuły, to negatywne nastawienie otoczenia ("nie masz co wymyślać?", "nie mam czasu na takie bzdury"), ale koniec końców wszyscy stanęli na wysokości zadania!
Największy plus kapsuły? Jeszcze nie nadszedł. Liczę, że największą nagrodą będzie zaskoczenie Di, kiedy zobaczy kapsułę w osiemnaste urodziny.

Życzę dużo frajdy przy przygotowywaniu kapsuły i wesołej urodzinowej zabawy!






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz