wtorek, 18 listopada 2014

Gdyby kózka nie skakała...

źródło: ubranienazlamanie.pl


Dni robią się coraz chłodniejsze. Wkrótce zaczną się przymrozki i spadnie pierwszy śnieg, a wówczas nasze rozbrykane pociechy w dwójnasób narażone będą na złamania.

Kiedy podczas wakacyjnych zabaw złamie się ręka lub noga dzieci dumnie prezentują gips jakby to był medal za odwagę. Zimą jednak gips trzeba jakoś "odziać" i tu na ogól pojawia się problem: Przez rękaw której bluzki przeciśnie się ręka w gipsie? Albo jak zabezpieczyć gips na stopie, przed deszczem lub śniegiem? Pamiętam jeszcze z czasów szkolnych te koszmarne frotowe skarpety naciągnięte na zagipsowane stopy, a do tego woreczek foliowy zaciśnięty recepturką, żeby na dworze gips nie zmókł. 
Ale o to odkryłam firmę, której produkty są alternatywą dla dresu, frotowej skarpety i woreczka foliowego. Ubranie na złamanie w swojej ofercie ma nie tylko ochraniacze na gips (zarówno na nogę jak i rękę), ale również ubrania z wszytym wzdłuż nogawki/rękawa suwakiem. "Ubranie na złamanie" to produkty dla dzieci, kobiet i mężczyzn. 

źródło: ubranienazlamanie.pl

Przyznaję, że firma musi jeszcze popracować trochę nad designem, szczególnie w przypadku ubrań, które powinny mieć, według mnie, prosty krój. Sprawiłoby to, że ubrania te byłyby bardziej uniwersalne i tym samym trafiały w gusta większej liczby potencjalnych klientów. 

źródło: ubranienazlamanie.pl

Mimo wszystko gratuluję pomysłu na biznes i dopinguję projektantów!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz